Po wylataniu kilku pakietów moim black acro stwierdziłem że czas na kilka przeróbek:
#po 1 dorobiłem kierunek
#po 2 zwiększyłem wychylenia steru wysokości
#po 3 schowałem regulator do środka
#i po 4 najważniejsze zrobiłem szachownicę dzięki której można rozróżnić gdzie jest góra a gdzie dół ten etap zajoł mi najwięcej czasu ponieważ szachownica wycięta jest z kwadratów 2x2cm.Wycinałem je z bloku rysunkowego ponieważ kwadracik z białej taśmy robił się szary i mało widoczny a tak to wygląda :
Edge 2.20 - w budowie
Xeno multiplex
Flamingo
Hydroboat
dzisiaj nastąpił oblot modelu po przeróbkach wylatałem ok 5 i pół pakietu poleciałem wysoko , wyłączyłem silnik i nura z korkociągiem do ziemii po zakończeniu tej figury chciałem wyciągnąćmodel dosyć mocno zaciągając wysokość no i stało się..... gumka mocująca skrzydło pękła i odpadła skrzydło odleciało a kadłub zaczoł spadać z wysokości ok 100m .Na szczęście wysokość w kadłubie działała więc przed samym przyglebieniem ją zaciągnołem tak że kadłub udeżył na płasko brzuchem wzaorane pole, skrzydełko powoli spadało i spadło dobre 200m od kadłuba.W konsekwencji tych wydarzeń kadłubik pękł na pół a skrzydełko jest całe i niedraśnięte. Jaki z tego wniosek?,a no taki że już nigdy niezrobie modelu akrobacyjnego ze skrzydłami na gumkę
kadłub może odbuduje
Edge 2.20 - w budowie
Xeno multiplex
Flamingo
Hydroboat