Ze wzglêdu na to, ¿e jedna z moich pierwszych maszyn jest ju¿ troszeczkê poobijana ( dzió , to pomy¶la³em, ¿e wykorzystam "resztki" jako szybowiec. Rozpiêto¶æ to 1700mm.
Nie ma w ¶rodku silnika, bo nie da³o siê go zamocowaæ, ale poklei³em przód na tyle, ¿e wszystko siê dobrze trzyma. Wbudowa³em tak¿e dosyæ prosty i niezawodny mechanizm zwalniania liny holowniczej, model jest wywa¿ony pomimo braku silnika - bateria i UBEC posz³y do przodu
Chcia³bym go czym¶ wynie¶æ i teraz moje pytanie... Czy kto¶ wynosi³ ju¿ takie cuda i mia³ do czynienia z liczeniem takiej operacji?? W szybowcu mia³em ¶mig³o 8x5 a niestety silnik jest chiñski i nic tam na nim nie ma... My¶lê, ¿e ma z 400-500g ci±gu, ale to tylko tak strzelam - muszê to sprawdziæ
Poza tym to szuka³bym chêtnej osoby (najlepiej do¶wiadczonej) do pomocy (kto¶ musi pilotowaæ Oriona). Oczywi¶cie w razie pora¿ki nikogo nie obci±¿ê kosztami. Orion i tak le¿y i siê kurzy. Pozdrawiam
Bf 109 ACES
i du¿o ma³ych silników..