Tytu³: RC P³ock :: I³-2 CF
Dodane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 09:07
#1
Zawsze lubi³em ten samolot. Relacja z budowy polegaj±ca na wklejaniu zdjêæ w stylu "przyci±³em co¶ no¿ykiem", czy "przyklei³em statecznik" chyba by³aby do¶æ ¶mieszna. Serwa od lotek w gondolach, serwo od wysoko¶ci i odbiornik pod kabin±. Regiel i pakiet pod klapk± z przodu. Z wra¿enia zapomnia³em wkleiæ wêgle w kad³ub przed malowaniem:) Malowany pêdzlem HUMBROLAMI. Model do wykoñczenia i oblotu.
Edytowane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 12:14
Dodane przez SlavikS dnia 09.03.2013 09:43
#2
£adne malowanie. Co niby do wykoñczenia - wygl±da na kompletny.
Wzmacnia³e¶ krawêd¼ natarcia i wkleja³e¶ "karabiny"?
Dodane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 10:52
#3
Co niby do wykoñczenia - wygl±da na kompletny.
A jakie¶ rury chcê daæ i trochê spalin po boku. Czwórki z boku brakuje i szachownic od do³y , ale tego faktycznie nie widaæ.
Wzmacnia³e¶ krawêd¼ natarcia i wkleja³e¶ "karabiny"?
A sk±d. Niby by³em za tym, ale jako¶ o tym zupe³nie nie my¶lê;)
Edytowane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 12:16
Dodane przez Andy dnia 09.03.2013 11:16
#4
Serwa od lotek w gondolach, serwo od wysoko¶ci i odbiornik pod kabin±. Regiel i pakiet pod klapk± z przodu.
Piter,
proszê aby¶ nie odebra³ mojego wpisu jako "czepialskiego" , ale trzeba pamiêtaæ, ¿e czasami na forum s± Koledzy, którzy dopiero zaczynaj± swoj± przygodê z modelarstwem i z chêci± zobaczyliby co , jak, i gdzie zrobiæ.
A tak, to jak oni maj± wiedzieæ, jak umie¶ciæ te serwa w gondolach, a do tego jak zamontowaæ serwo pod kabin±, jak przeprowadziæ popychacz do steru wysoko¶ci, jak zamontowaæ d¼wigniê na sterze wysoko¶ci i d¼wignie na lotkach (w jakiej odleg³o¶ci od pocz±tkowej krawêdzi lotki), a gdzie pakiet i takie tam jeszcze inne wzmocnienia jakie¶ i gdzie ...., nie wspominaj±c ju¿ o sposobie malowania.
My¶lê, ¿e z chêci± zobaczyliby tak± pe³n± relacjê, bo gdzie w sumie maj± siê tego nauczyæ. Dla pilotów eskadry ESA to "normalka", ale dla innych to ju¿ nie jest takie proste. Tym bardziej, ¿e kupuje siê komplet komponentów i czê¶ci, nad którymi jak sam wiesz trzeba "trochê popracowaæ", aby uzyskaæ taki efekt jak ten model - bardzo ³adny model.
Mo¿e kto¶ kiedy¶ pokusi siê o tak± relacjê od A do Z z wykonania modelu ESA - B)
Edytowane przez Andy dnia 09.03.2013 11:22
Dodane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 12:09
#5
Z jednej strony Andrzej masz trochê racji, ale jako¶ musia³em usprawiedliwiæ moje lenistwo:)
Z drugiej strony to jak kto¶ jest zupe³nie zielony to mo¿e kupiæ zestaw z pe³n± obrazkow± instrukcj± opracowan± przez producenta. Ja jestem zwolennikiem trochê twórczego podej¶cia do budowy. Rzucam ogólne has³a, ale ka¿dy robi te modele trochê inaczej "po swojemu". Kopiowanie kropka w kropkê czyich¶ rozwi±zañ wcale nie jest takie dobre. Ja te¿ robi±c kolejny model wymy¶lam wszystko w trakcie budowy. Przymierzam, pasujê, kombinujê, ale wcale nie uwa¿am, ¿e robiê to optymalnie.
Ale faktycznie masz racje co tych d¼wigni do lotek i reszty, ale to znowu jest dok³adnie wszystko opisane u Kolegów z Radomia (du¿y szacun) i chyba ka¿dy kto chce zacz±æ przygodê z ESA powinien przeczytaæ ten elementarz:
http://www.modela...2-esa-cz1/
Edytowane przez Piotrek B dnia 09.03.2013 12:30
Dodane przez SlavikS dnia 09.03.2013 20:43
#6
Ja rozumiem, ¿e wy¶cig zbrojeñ nie jest do koñca do opisywania - w koñcu na wojnie szpiedzy nie pró¿nowali ;) ale opis co i jak zosta³o zrobione by³by nie do pogardzenia. Ka¿dy jaki¶ swój patent na robienie esiaków ma, ale czy optymalny? Zawsze w cenie jest podejrzeæ jak kto¶ inny to robi i nie koniecznie trzeba czyje¶ patenty stosowaæ. Faktycznie chyba jeszcze nikt u nas nie pokusi³ siê o szczegó³owy opis budowy modelu ESA. Chyba dlatego, ¿e ju¿ wpadli¶my w rutynê, ale faktycznie mo¿e m³odym adeptom takie opisy mog³y by siê przydaæ. Obiecujê udokumentowaæ budowê kolejnych modeli ESA - WWI i WWII. Liczê, ¿e koledzy z eskadry te¿ to zrobi± przy swoich kolejnych konstrukcjach. Bêdzie mo¿na porównaæ techniki warsztatowe.
Dodane przez Andy dnia 10.03.2013 14:51
#7
- sam z du¿ym zainteresowaniem bêdê czyta³ relacjê z powstawania takiego modelu - ju¿ zak³adam prenumeratê na kolejne odcinki - B)
Edytowane przez Andy dnia 11.03.2013 07:38
Dodane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 12:59
#8
To mo¿e zrobimy wspólny w±tek o budowie eskadrowych Kijanek;)
Dodane przez AQUARIUS dnia 11.03.2013 15:37
#9
Tak sobie czytam o tym samolocie i nie wiem czy to istotne, ale ta Tachikawa (Ki94) jest niezgodna z regulaminem:( ! Tego samolotu tak naprawdê nie by³o... Powsta³y dwa prototypy, ale nie zd±¿ono ich oblataæ przed kapitulacj± Japonii.
Regulamin ESA w tej kwesti mówi:
"Model musi byæ pó³makiet± rzeczywistego samolotu wojskowego wyprodukowanego w latach 1935–
1945. Je¿eli jest to model prototypu to orygina³ musia³ lataæ w danym okresie."
Jak to potraktujemy? Mi to rybka, ale jak siê jaki¶ krzykacz zawe¼mie? A mo¿e zamiast Tachikawy zrobimy M6A1 Seiran - by³y wersje bez p³ywaków i w pomarañczowym malowaniu?
http://themekgppr...p?pid=1534
Edytowane przez AQUARIUS dnia 11.03.2013 15:38
Dodane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 16:32
#10
Przecie¿ one w spalinie lataj± i nie ma problemu. Wojtek K te¿ katowa³ tak± ESA kilka sezonów. Zreszt± ju¿ siê wycinaj±. A jak co¶ to my bêdziemy krzyczeæ g³o¶niej bo bêdziemy u siebie.
Dodane przez India dnia 11.03.2013 19:17
#11
Pomarañczowe lata³y samoloty u¿ywane do szkolenia.
Dodane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 19:32
#12
No to w koñcu co to jest??
Edytowane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 20:00
Dodane przez India dnia 11.03.2013 21:28
#13
Wrzuæ nazwê w google:), nawet z sensem opis.
Pomarañczowe, ciut ja¶niejsze od japoñskich, by³y samoloty cele w USA - np. Hellcat, Kingcobra. Zabawa ciut ciekawa, bo do pilotowanych samolotów strzelano w ramach treningu strzelców.
Oczywi¶cie i samolot i amunicja by³y dostosowane.
Dodane przez AQUARIUS dnia 12.03.2013 06:02
#14
W kombacie rózne dziwne rzeczy lataj±... Na wszelki wypadek wydrukuje siê schemat malowania ;)
Dodane przez SlavikS dnia 12.03.2013 07:35
#15
Po ostatnich dyskusjach na forum Aces odno¶nie malowania modeli uwa¿am, ¿e powinni¶my wymagaæ wydruków schematów malowania.
Co do KI to te¿ mia³em w±tpliwo¶ci co do tego, czy to regulaminowy model bo faktycznie tak jest jak Marcin pisze. My¶lê, ¿e jak siê literalnie przeczyta zapis regulaminu to musia³ lataæ w 1945, a nie przed kapitulacj± Japonii - chyba go po kapitulacji oblatali :) i tego bêdziemy siê trzymaæ ;) Nie ma siê czym przejmowaæ. W regulaminie s± inne zapisy, które jakby tak czytaæ to po³owê modeli mo¿na zdyskwalifikowaæ.
Dodane przez Piotrek B dnia 17.03.2013 20:38
#16
¯eby nie by³o, ¿e na pó³kê robiony:P
I z wiêkszym bratem:
Edytowane przez Piotrek B dnia 17.03.2013 20:41